Logo - Wieści dla domu

Zaktualizuj swoją przeglądarkę
Internet Explorer 8 lub zmień na inną!

Nasza strona nie obsługuje tak starej przeglądarki jak Internet Explorer 8. Na naszej stronie zastosowano nowatorskie rozwiązania, których przeglądarka IE8 nie obsługuje, bo... jest STARA :)
Zalecamy zmianę przeglądarki na inną.
Pozdrawiamy, Ekipa Wieści dla Domu i Hotka!

logo Hotblog
dach

Papa, gont bitumiczny, blachodachówka, blacha płaska, układana na rąbek, czy może dachówka? Wariantów pokrycia dachowego jest sporo. Każdy z nich ma wady i zalety, które trzeba rozważyć, bo dach to ważny wybór. Zazwyczaj, niestety, pomiędzy ceną a trwałością.

Odpowiedzi na pytanie, jakie pokrycie dachowe jest najlepsze, każdy inwestor musi udzielić sobie sam. Wszystko zależy od zasobności portfela i upodobań. - Polacy kochają wysokie dachy - zaznacza Krzysztof Kwiatkowski, architekt z poznańskiej pracowni „K2 Design”. Dodaje, że preferencje większości ludzi coraz częściej znajdują odzwierciedlenie w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, które nierzadko określają kąt spadku dachu, nie pozwalając inwestorowi na wykonanie, np. płaskiego. Ten z kolei - z finansowego punktu widzenia - jest często najlepszym rozwiązaniem, bo nie dość, że ma mniejszą powierzchnię, to jeszcze możemy go pokryć papą, a więc najtańszym materiałem.

Wybór pokrycia pociąga za sobą określony koszt robocizny i konieczność wykonania odpowiedniej konstrukcji dachu. Dlatego w tak znacznym stopniu przesądza o rachunku za całość. Decydując się na dachówkę, w zamian za wyższą cenę materiału i „roboty”, dostaniemy przynajmniej kilkadziesiąt lat gwarancji. Wybierając tańszą blachodachówkę, za materiał i konstrukcję dachu zapłacimy mniej, ale też wcześniej będziemy go musieli wymienić. -  Dobra dachówka, właściwie ułożona, potrafi być dwa razy trwalsza, ale to też nie jest wyznacznik. Możemy kupić droższą blachę, lepiej zabezpieczoną albo tańszą dachówkę, która nie została poprawnie wypalona i po kilku zimach zacznie się rozwarstwiać - tłumaczy inżynier dodając, że warto wziąć pod uwagę także możliwość naprawy konkretnego pokrycia.

Fantazja kosztuje - im bardziej skomplikowany kształt dachu, tym wyższy rachunek. Należy o tym pamiętać, zwłaszcza gdy zamierzamy zdecydować się na drogi materiał, jak dachówka ceramiczna. - O ile koszt samej dachówki, nawet przy przeliczeniu ilości na metr kwadratowy, nie wygląda tak źle, o tyle wszelkie elementy - typu gąsiory, wywietrzniki, kosze - są bardzo drogie. Gąsior może kosztować nawet 140 zł za sztukę. A im bardziej złożona architektura dachu, tym więcej elementów potrzebujemy - zaznacza architekt.


Papa

Materiał prawdopodobnie najtańszy, ale też najmniej trwały. Pokrycie wykonane z papy trzeba konserwować, a w zależności od jakości produktu, co kilka lub kilkanaście lat wymienić. Materiał nadaje się do użycia tylko w przypadku dachów o niewielkim spadku. - Przy nowoczesnym budynku o płaskim dachu, papa nie jest wcale złym rozwiązaniem - ocenia inżynier. Dodaje, że samo pokrycie za ścianą attykową będzie niewidoczne, więc tym, że papa nie wygląda zbyt okazale, nie należy się przejmować.

Gont bitumiczny

Pochodna papy, którą możemy wykorzystać na pokrycie dachu o większym spadku. Trwalszy (kilkanaście lat, choć producenci często podają nawet ponad 20 lat), wygląda lepiej i choć jest trochę droższy niż zwykła papa, gont nadal jest tanim materiałem. - To również stosunkowo mało trwałe rozwiązanie. Daje nam kilka, może kilkanaście lat względnego spokoju - mówi Krzysztof Kwiatkowski. - Jest to pokrycie bardzo często stosowane w Stanach Zjednoczonych. U nas mamy jednak trochę inne tradycje budowlane, bo w Polsce dom z założenia buduje się na kilka pokoleń. W związku z tym, wolimy trwalsze rozwiązania, i - nie ukrywajmy - dużo bardziej estetyczne.

Blacha

Występuje w wielu wariantach. Jako zwykłe arkusze, bądź taśmy lub gotowe, ukształtowane fabrycznie panele, miedziane, cynkowe, ewentualnie cynkowo-tytanowe, czasami powlekane zwiększającymi odporność na czynniki atmosferyczne powłokami z żywic syntetycznych lub innymi tworzywami. - Są to fajne i szybkie w wykonaniu pokrycia, które dają specyficzny, nowoczesny rysunek - podsumowuje Krzysztof Kwiatkowski. Popularnym pokryciem blaszanym jest blachodachówka i blacha płaska układana na rąbek.

Blachodachówka

Tańsza zarówno niż dachówka cementowa, jak i ceramiczna, ale też mniej trwała, bo producenci podają, że żywotność materiału to 20 - 30 lat (choć zdarzają cię produkty z gwarancją nawet 50-letnią). Warto zwrócić uwagę, czy materiał  został powleczony warstwą zabezpieczającą, która oprócz tego, że chroni go przed działaniem czynników atmosferycznych, także wygłusza uderzenia, np. kropli deszczu, co ma znaczenie w przypadku, gdy zamierzamy zagospodarować poddasze. - Blachodachówka to koszt rzędu 25-35 zł za m2. Drugie tyle trzeba policzyć na robociznę - informuje architekt. Zaletą, oprócz stosunkowo atrakcyjnej ceny, jest lekkość materiału, dzięki której możemy zaoszczędzić również na konstrukcji dachu. - Ta nie wymaga pełnego deskowania - na krokwie układamy łaty i kładziemy membranę - opisuje Kwiatkowski. - Jeżeli mamy użytkowe poddasze, dach trzeba ocieplić i ułożyć paroizolację. Niemniej jednak, samo pokrycie jest tanie i szybko się je układa. 

Blacha płaska układana na rąbek

Trwałością dorównuje dachówce, a czasem nawet ją przewyższa. Bardzo ważne jest właściwe położenie - to pokrycie wymaga fachowców z odpowiednim sprzętem i umiejętnościami. Rozwiązanie dedykowane raczej zamożniejszym klientom, gdyż oprócz stosunkowo wysokiej ceny materiału (czasami wyższej niż dachówki), sporo kosztuje także robocizna (więcej niż przy pokryciu z dachówki), na której lepiej nie oszczędzać, bo niedokładność i brak doświadczenia pracowników może się na nas „zemścić”. - Blacha sprzedawana jest w pasach. Już na budowie, na dachu, łączy się je odpowiednio kształtując rąbek, co wymaga trochę sprzętu i dużo umiejętności - wyjaśnia architekt. - Rzadko kiedy wykorzystuje się to pokrycie dla domów o tradycyjnej architekturze. Przy nowoczesnej bryle budynku, daje ono jednak rewelacyjne efekty - twierdzi inżynier.

Nawet 150 zł za m2

Tyle może kosztować blacha cynkowo-tytanowa, wstępnie patynowana (nie zmienia koloru w agresywnym środowisku) w niepospolitych kolorach, jak grafitowy czy metaliczny niebieski. Bez warstwy patynowej, będzie o połowę tańsza. Najdroższa, ale też najtrwalsza i najbardziej efektowna, jest blacha miedziana. Kosztuje od 260 do 360 zł za m2.

Dachówka

W zależności od materiału, który posłużył do wykonania, spotkać możemy dachówkę cementową i ceramiczną. Choć wyglądają podobnie, ta pierwsza nie jest wypalana, a  autoklawizowana (autoklawizacja to parowe utwardzanie wyrobów cementowych). - Dachówka cementowa często pokrywana jest powłoką angobową (cienką warstwą specjalnej glinki - przyp. red.), dzięki czemu jest trwalsza, ładniejsza i nie poddaje się korozji biologicznej, a więc nie pokrywa jej mech czy glony, co ma znaczenie, gdy budujemy w okolicach lasów lub jezior - wyjaśnia Krzysztof Kwiatkowski. Droższa od cementowej jest dachówka ceramiczna. - Polacy ją kochają. Jest to pokrycie bardzo trwałe - na minimum 50 lat, przy czym niektórzy producenci dają gwarancję na znacznie dłuższy czas - mówi architekt zaznaczając, że na budynkach często można zobaczyć materiał ponad 100-letni. Niestety, gwarancja zawarta jest w cenie i to nie tylko samej dachówki. Pokrycie jest ciężkie, więc wymaga solidnej, a co za tym idzie - droższej więźby dachowej. - Jest to rozwiązanie kosztowne z uwagi i na materiał i na robociznę, ale bardzo ładne, dlatego też niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem klientów - informuje architekt.

Joanna Stańko

 

Dodaj komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież