Składniki:
- puszka ciecierzycy
- 1 średnia cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 2 jajka
- garść tartego sera żółtego
- 3-4 łyżki siekanej natki pietruszki
- bułka tarta - około 0,5 szklanki
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Z ciecierzycy odlewam zalewę (niezbyt dokładnie, powinna być mokra). Mielę blenderem na gładką masę. Dodaję drobno posiekaną cebulę i czosnek. Mieszam z pozostałymi składnikami - na końcu dodając bułkę tartą (masa nie może być za bardzo zbita, ale też niezbyt luźna). Odstawiam do lodówki na około godzinę do „stężenia”. Zamaczam ręce w zimnej wodzie, formuję kotlety (optymalnie 6-7 cm średnicy, ale jakie kto lubi). Obtaczam je w bułce tartej, smażę na patelni, na rozgrzanym oleju z obu stron do zarumienienia (około 2-3 minuty na stronę). Podaję we własnoręcznie upieczonych bułkach (przepis w "Poradach kulinarnych") z ulubionymi sosami i dodatkami. Proponuję: sos czosnkowy, czerwona cebula, rukola, pomidor, ogórek kiszony, keczup - ale jak kto lubi.