Prawie 30-osobowa grupa scholi „Pociąg do Nieba”, działająca przy parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Słupi Kapitulnej piekła „Katarzynki”, które przy okazji parafialnego odpustu mogli nabyć uczestnicy mszy świętych.
Dziewczyny upiekły prawie 1.000 pierniczków. Puchatych i aromatycznych. Są one tylko lukrowane, bo „Katarzynki” nie są specjalnie dekorowane. Ciasto jest przygotowywane kilka dni wcześniej. Dziewczyny pod opieką pani Bogusi zrobiły je z przynajmniej czterech porcji. Wykorzystały do tego, m.in. 12 kg mąki, 12 kostek margaryny, 4 kg cukru, 4 paczki kakao i aż 48 jajek. - To była inicjatywa dziewczyn i bardzo mi się ona podoba. Dzięki datkom schola dysponuje swoim budżetem, który mogą wykorzystać, m.in. na wspólne wyjazdy. W tym wszystkim najbardziej podoba mi się wzajemna integracja. Piekąc „Katarzynki” uczestniczkom towarzyszy dużo śmiechu i radości, ale też satysfakcji, że robią coś wspólnego i fajnego, czy mogą pochwalić się przed członkami rodziny - podkreśla ks. Marcin Jóźwiak, proboszcz parafii w Słupi Kapitulnej.