Składniki:
- 200 g płynnego miodu
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej do piernika
- kilka łyżek karmelu (można zamienić na 1 łyżkę kakao)
- 100 g cukru
- 1 jajko
- 400 g mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Do płynnego miodu (jeśli ma stałą konsystencję należy go lekko podgrzać) dodaję przyprawy korzenne, cukier, trochę karmelu dla koloru i jajko. Mieszam, po czym dodaję mąkę z proszkiem do pieczenia. Zagniatam dość twarde ciasto (jeśli jest suche i nie chce się łatwo zagnieść dodaję 1-2 łyżki kwaśnej śmietany), które potem rozwałkowuję na grubość 0,5-1 cm (nie cieniej) i wykrawam foremką katarzynki. Smaruje je z wierzchu delikatnie wodą i piekę na natłuszczonej blaszce około 12-15 minut w temperaturze 190ºC. Polewam lukrem lub czekoladą.
Co zrobić, by Katarzynki zmiękły?
Pierniczki Katarzynki po upieczeniu są zazwyczaj mocno twarde. By zmiękły potrzebują odpowiedniej dawki wilgoci, np. z powietrza lub owoców. Dlatego jeszcze przed lukrowaniem przenoszę je do pomieszczenia o wysokiej wilgotności lub chowam je do szczelnej puszki z kawałkami obranych jabłek. Ten proces trzeba kontrolować i wymieniać jabłka co kilka dni, by nie zaczęły pleśnieć, a katarzynki mogą spokojnie chłonąć wilgoć z owoców.