Krokiety ziemniaczane, pyry z gziką, zapiekankę ziemniaczaną, a nawet napój pyrkowy serwowano podczas II Święta Szkaradka w Szkaradowie.
- W antrejce na ryczce stały pyry w tytce, przyszła niuda, spucła pyry, a w wymborku umyła giry - rymowanką w poznańskiej gwarze Katarzyna Frąckowiak rozpoczęła imprezę na placu przed salą wiejską w Szkaradowie. Na uczestników czekały liczne atrakcje, ale przede wszystkim konkursy „pyrkowe”: na najdłuższa obierkę i na rzut ziemniakiem do wiaderka. Nie lada atrakcją smakową okazał się konkurs kulinarny, na który zgłosiło się 9 osób. Przygotowały one, m.in. sałatki, krokiety i zapiekanki. Dużym zaskoczeniem był napój pyrkowy, którym okazała się pyszna nalewka. Sześcioosobowe jury przyznało jej pierwsze miejsce. Jej autorem był Fabian Małecki. Sprawdziło się też powiedzenie, że najprostsze danie jest najlepsze, bo drugie miejsce zajęły pyry z gzikiem, które przygotowała kilkuletnia Madzia Wybierała. Jury nagrodziło też Natalię Antkowiak za knedle z mięsem i Anna Hauder za krokiety ziemniaczane z sosem pieczarkowym.