Co ma wspólnego słodka rozkosz siostry Bernadety z leśnym mchem lub gizellą?
Otóż bardzo dużo. Są to nazwy domowych wypieków, które zaprezentowały na Gminnym Dniu Kobiet w Pawłowie (powiat rawicki) jutrosińskie gospodynie. Podczas spotkania zaserwowano też ciasto marchewkowe, wiśniową fantazję, kubankę, bananowca, ciasto makowe i placek bezowy z masą kawową. Wszystkie opublikowano w okolicznościowej broszurce, wydanej przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Jutrosinie. Poza degustacją słodkości, razem z gronem kilkudziesięciu osób mieliśmy okazję spróbować też wytrawnych dań, przygotowane przez panie z Pawłowa. A te stanęły na wysokości zadania serwując, m.in. zupę pieczarkową, mięsne zawijańce, bukiety surówek, galaciki, sałatki, ryby po grecku oraz przekąski z ciasta francuskiego.
Komentarze