składniki:
- 2 jajka
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka octu winnego
- 2 kromki pieczywa tostowego
- 1/2 łyżki masła
- 1 ząbek czosnku
- garść świeżego szpinaku sałatkowego
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
- opcjonalnie sos holenderski
wykonanie:
Przygotowuję jajka w koszulce: do średniego garnka wlewam wodę na wysokość ok. 10 cm. Dodaję sól i ocet. Do miseczki wbijam jajko. Gdy woda się zagotuje, zmniejszam ogień i mieszam łyżką robiąc wir wodny. Wlewam jajko i gotuję (cały czas mieszając wodę, żeby powstawał wir) przez ok. 2,5 minuty aż białko będzie ścięte, a żółtko pozostanie płynne. Wykładam łyżką cedzakową na talerz. Tak samo gotuję drugie jajko. Na patelni roztapiam masło i pokrojony na plasterki czosnek. Podsmażam aż czosnek delikatnie się zrumieni, dodaję szpinak, doprawiam solą i pieprzem. Mieszając drewnianą łyżką smażę aż liście szpinaku "zwiędną". Pieczywo rumienię w tosterze. Na każdej kromce układam podsmażony szpinak, a na nim jajko w koszulce. Polewam sosem holenderskim - 4 żółtka ubijam z 1 łyżką soku z cytryny, solą i pieprzem na puszystą masę. Ubijając stopniowo dodaję 100 g rozpuszczonego i gorącego masła. Sos powinien być gęsty i puszysty o konsystencji majonezu. Doprawiam do smaku.