- Dziś będziemy się cieszyć i bawić, bowiem świętujemy kolejną rocznicę naszego wspólnego działania - mówiła Grażyna Jarus. Koło Gospodyń Wiejskich w Gumienicach w sobotę, 28 października, obchodziło 50-lecie swojej działalności.
Jego początki sięgają roku 1966. Koło powstało 19 października i liczyło wówczas 51 członkiń. Inicjatorką i założycielką była Teresa Mikstacka, jako 25-letnia wówczas kobieta. Od początku pełniła ona funkcję przewodniczącej, łącząc ją z życiem rodzinnym i pracą na gospodarstwie. Nie sposób wymienić inicjatyw, kursów, szkoleń i oczywiście imprez, w których członkinie brały udział. Wspólnie uczyły się gotować, szyć, dekorować. Spędzały ze sobą czas. Ta tradycja jest kultywowana do dziś – członkinie KGW nadal chętnie się integrują i spotykają na sali, dbając o jej estetykę i porządek. Nie straszna im praca, kurz i późne godziny nocne. - Przez te wszystkie lata zmieniała się liczba członkiń oraz zmieniałyśmy się i my, a wielu już nie ma wśród nas - mówiły z żalem członkinie.
Tego wieczoru, w gronie gości i delegacji z zaprzyjaźnionych kół gospodyń, wspominano minione lata dzięki prezentacji oraz wystawie starych zdjęć. Uroczystość rozpoczęto mszą świętą na sali w Gumienicach, sprawowaną przez księdza kanonika oraz wikariusza. Po niej, popłynęło wiele słów podziękowań. Urozmaiceniem był występ grupy „Mamuśki”, a po nim świętowanie. Był to czas rozmów o uciekających latach, ale i planach na przyszłość. - Byłyśmy piękne i młode... I nadal takie jesteśmy – mówiły panie. Te, które do koła należą już kilkadziesiąt lat podkreślały, że siła jest w młodzieży. Mają nadzieję, że tradycja gumienickich spotkań zostanie zachowana i za pięć lub dziesięć lat, spotkają się na kolejnym jubileuszu.
Aktualnie KGW w Gumienicach zrzesza 31 członkiń
Skład zarządu:
przewodnicząca – Renata Szczęsna
zastępca – Aldona Kaniewska
sekretarz – Kamila Matuszczak
skarbnik – Milena Miernicka
członek zarządu – Jolanta Dymarska